Frankowicze przetarli szlak. Teraz czas na kolejną falę pozwów

Dodano:
Franki szwajcarskie Źródło: Shutterstock / bobst
Banki mogą stanąć w obliczu nowej fali pozwów. Kredytobiorcy coraz częściej wygrywają sprawy o sankcję kredytu darmowego, a liczba roszczeń rośnie.

Spory sądowe między kredytobiorcami a bankami nabierają tempa. Dotychczas to Frankowicze stanowili główną grupę walczącą o swoje prawa, jednak teraz na podobną ścieżkę wchodzą kredytobiorcy złotowi. Rosnąca liczba spraw o sankcję kredytu darmowego (SKD) może w 2025 roku stać się największym problemem dla sektora bankowego.

Coraz częściej to konsumenci wygrywają w sądach, wskazując na błędy w umowach kredytowych. Z kolei banki próbują blokować dostęp do dokumentów i podważają decyzje sądów, jednak sytuacja staje się dla nich coraz trudniejsza.

Sankcja kredytu darmowego – dlaczego tak wiele osób idzie do sądu?

Kredytobiorcy korzystający z sankcji kredytu darmowego mają prawo do unieważnienia kosztów kredytu i oddania bankowi jedynie pożyczonej kwoty – bez odsetek, prowizji i dodatkowych opłat. Wystarczy, że w umowie kredytowej znajdą się istotne błędy, takie jak:

  • Braki w informacjach o oprocentowaniu i RRSO,
  • Niejasne warunki kredytu,
  • Pobieranie opłat niezgodnych z ustawą o kredycie konsumenckim,
  • Naruszenie maksymalnych kosztów pozaodsetkowych.

Sądy coraz częściej przychylają się do argumentów kredytobiorców, co może przyspieszyć wzrost liczby pozwów. Eksperci przewidują, że w 2025 roku SKD stanie się głównym powodem procesów przeciwko bankom.

TSUE kluczowy dla przyszłości banków

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej już w tym roku ma wydać kluczowe orzeczenia dotyczące sankcji kredytu darmowego. To, jaką ścieżkę obiorą polskie sądy, może zależeć od wyroków TSUE. Kredytobiorcy liczą na prokonsumenckie podejście, podobnie jak miało to miejsce w sprawach dotyczących kredytów frankowych.

Jeśli TSUE potwierdzi prawa kredytobiorców, konsekwencje dla banków mogą być poważne. W Polsce zawarto około 18 milionów umów o kredyt konsumencki, a wiele z nich może zawierać błędy, które umożliwią klientom dochodzenie swoich praw w sądzie.

Jakie naruszenia mogą skutkować sankcją kredytu darmowego?

Nie każda umowa kredytowa kwalifikuje się do skorzystania z SKD, jednak wystarczy kilka istotnych uchybień, aby bank stracił prawo do pobierania odsetek i dodatkowych opłat. Do najczęstszych błędów banków należą:

  • Niepełne informacje w umowie dotyczące kosztów kredytu,
  • Nieprawidłowe wyliczenie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO),
  • Przekroczenie dopuszczalnych kosztów pozaodsetkowych,
  • Pobieranie ukrytych prowizji i dodatkowych opłat.

Sądy badają te kwestie coraz dokładniej, a w przypadku potwierdzenia uchybień – zasądzają na korzyść konsumentów.

Banki walczą, ale konsumenci się nie poddają

Banki, widząc rosnącą falę pozwów, zaczynają stosować różne taktyki obronne. Jedną z nich jest utrudnianie dostępu do dokumentów, które są kluczowe w postępowaniach sądowych. Wydawanie zaświadczeń o spłacie kredytu trwa nawet kilka miesięcy, co utrudnia szybkie składanie pozwów.

Część banków podejmuje również działania PR-owe, krytykując zarówno kredytobiorców, jak i prawników reprezentujących ich w sądach. Wskazują na „nadmierną liczbę pozwów” i domagają się zmian w prawie, które mogłyby ograniczyć możliwości korzystania z sankcji kredytu darmowego.

Jednak rosnąca świadomość kredytobiorców sprawia, że coraz mniej osób daje się zastraszyć. Wiele spraw kończy się korzystnymi dla konsumentów wyrokami, a eksperci przewidują, że w 2025 roku liczba postępowań może jeszcze wzrosnąć.

Co dalej? Banki muszą przygotować się na straty

Nie jest tajemnicą, że banki obawiają się masowych pozwów. Dotychczas udało im się przetrwać falę roszczeń Frankowiczów, jednak SKD może okazać się jeszcze większym problemem.

Eksperci przewidują, że jeśli sądy przyjmą prokonsumencką linię orzeczniczą, banki mogą ponieść miliardowe straty. Kluczowe będą orzeczenia TSUE oraz pierwsze precedensowe wyroki polskich sądów w 2025 roku.

Tymczasem kredytobiorcy coraz śmielej walczą o swoje prawa i coraz częściej wygrywają. Jeśli banki nie zmienią swojej strategii, czeka je trudny rok.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...